W teorii wszyscy wiedzą, czym jest chmura tagów. W praktyce tylko niewielu używa jej poprawnie. Chcesz wiedzieć, dlaczego chmura tagów może zagrażać Twojej stronie? Jak ich nie używać i co zrobić, żeby być bezpiecznym w Google? Zostań z nami do końca!

Czym jest chmura tagów?

W pozycjonerskiej prehistorii była „must have” pozycjonowania. Dla zwykłego śmiertelnika służyła, jako ozdobnik na stronie i ułatwienie w nawigacji dla czytelników. Do sedna. Chmura tagów to spis wszystkich tagów przypisanych do wpisów na blogu. Jest również listą słów kluczowych. Chmura, ponieważ zazwyczaj w takiej postaci występuje. Dzisiaj rzadziej spotykana na blogach, ale wciąż jest używana. Nie byłoby w tym nic złego, gdyby każdy wiedział, jak poprawnie używać tagów. Nie martw się, to nie twoja wina, że nie wiesz. Zrobili coś do czegoś, a Ty po prostu oznaczasz artykuły. Dzisiaj się to zmieni! Dowiesz się, dlaczego z tagami trzeba obchodzić się ostrożnie. A nadmierna ich ilość jest realnym zagrożeniem dla Twojej strony!

Wybuchowe kombo?

Tagi tak naprawdę, to nie tylko frazy kluczowe. To po prostu linki. Właśnie zbliżasz się do odpowiedzi, dlaczego chmura tagów może zaszkodzić Twojej witrynie. Ale sprawdźmy po kolei. Po pierwsze; słowa klucze. Po drugie; linki. A po trzecie chmura, czyli zebranie tych zasobów w jedną listę. Jeśli masz kilka tagów, to nie musisz się obawiać, ale korzystaj z nich z rozwagą. Natomiast problem pojawia się wtedy, kiedy ilość tagów idzie w setki. Dzieje się tak zazwyczaj, kiedy do każdego nowego wpisu dodajesz nowy tag i nie kontrolujesz tagów użytych wcześniej. Zatem pojawia Ci się na stronie kombo w postaci keywords stuffing (upychanie słów kluczowych), a do tego linki. Google tego nie lubi! Nie lubi żaden inny robot wyszukiwarek internetowych. Wisienką na torcie jest zagrożony PageRank.

Dbaj o przepływ PageRank i uważaj na duplikaty treści

PageRank musi przede wszystkim przepływać na posty. A nie strony tagów. Załóżmy, że tagów masz 400 (co jest zdecydowanie za dużo). Połowa robotów nie dojdzie do strony docelowej. A to właśnie na stronie docelowej, powinno Ci zależeć. Bardziej niż na tagach, skup się na odpowiednich kategoriach dla Twoich treści, a tagi używaj z rozwagą. I wtedy, kiedy rzeczywiście jest sens ich używać. Czyli, jeśli z danej kategorii masz po jednym lub 3 wpisach, a nie planujesz pisać kolejnych powiązanych treści – to nie twórz tagów.

Tagi powielają treści. Co prowadzi do tworzenia się duplikatów. Na stronach tagów stosuj zajawki artykułów. A także zadbaj o opis każdego tagu osobno. Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś, to sprawdź, jak wyglądają wpisy na Twojej witrynie, na stronach tagów.

Powielone treści (duplikat kontent) w obrębie jednej witryny zaniżają wartość całej strony, a tym samym wpływają na pozycjonowanie i pozycje w wyszukiwarkach internetowych.